sobota, 27 maja 2017

Czy jest możliwe za pomocą żywności zablokować gromadzenie się w mózgu toksyn powodujących Alzheimera czy Parkinsona?

Pozwalam sobie tutaj wkleić newsletter dr Ryszarda Grzebyka, jako, że zachęcił do dzielenia się nim ze znajomymi :) Od kilku miesięcy jestem w posiadaniu jego 4 książek Rak to nie wyrok. Jest to ogromne kompendium wiedzy! Zachęcam do zapoznania się z tym artykułem jak i z osobą dr Grzebyka.

Zapewne wiesz, że zdecydowana większość chorób wynika z nagromadzenia się w danym rejonie organizmu toksyn, które w zależności od tego jakie mają działanie i w jakim miejscu nastąpiła ich kumulacja mogą objawić się jako np. drętwienie, spazmy, wrzody, cysty czy nowotwory. Jeżeli to wiesz, to wiesz już o wiele więcej aniżeli przeciętny lekarz medycyny akademickiej, który najczęściej nawet nie zna głównych przyczyn schorzeń autoimmunologicznych, lub też próbuje daną chorobę wyleczyć stosując kolejne toksyny...
      Obecnie prawie wszyscy mamy pełno toksyn w naszych organizmach i w naszym mózgu, które mogą spowodować wszelkiego rodzaju choroby w tym te dwie wymienione na początku. Np w mózgach osób zmarłych na Alzheimera znaleziono potężne ilości aluminium, które jest jedną z głównych przyczyn tej choroby. W jaki sposób ten metal ciężki znalazł się w takiej ilości w mózgu skoro dostępu do mózgu chroni bariera krew-mózg, która tak naprawdę przepuszcza do mózgu jedynie niektóre substancja na których mózg pracuje?


      Logiczne więc, że coś musiało tą barierę uszkodzić, okazuje się że aluminium zawarte w szczepionkach i podane do organizmu z ominięciem systemu trawiennego, który w potężnym procencie ma zdolność neutralizacji i eliminacji tego pierwiastka z organizmu potrafi tą barierę świetnie uszkadzać. Wówczas staje się ona przepuszczalna dla innych substancji w tym aluminium, które nigdy w mózgu nie powinny się znaleźć. To samo dotyczy innych metali ciężkich jak chociażby rtęci, które gdy znajdą się w mózgu potrafią w sposób doskonały zakłócić jego pracę w tym go uszkodzić.

      Uszkodzony centralny system nerwowy jest świetnym podłożem do rozwoju wszelkiego rodzaju chorób w tym neurodegeneracyjnych jak Parkinson, SM czy autyzm.

      Lekarze bronią się rękami i nogami przed tymi faktami wyśmiewając wszystkich którzy głośno mówią skąd w głównej mierze biorą się w/w choroby. Powód jest prosty gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniądze...
     
      Raz uszkodzona bariera krew-mózg i mózg daje lekarzom dożywotnego pacjenta do tzw. leczenia, a przecież nigdy go nie wyleczą jeżeli nie zaczną leczyć przyczynowo. Jeżeli chcesz pogłębić swą wiedzę na temat leczenia przyczynowego o co w tym chodzi i na czym ono polega, to zapoznaj się z książkami „Rak to nie wyrok”. Wielu z tych którzy twierdzą że leczą przyczynowo stosują zaledwie 2 lub 3 ogniwa z łańcucha przyczynowo skutkowego i najczęściej nie wiedzą, że tych ogniw i przyczyn jest o wiele, ale to o wiele więcej.
     
      Jednym z najprostszych sposobów na eliminację z mózgu gromadzących się tam toksyn jest udanie się do lasu, a nie do apteki... i spożywanie wszelkiego rodzaju jagód. Nie tylko że mają fantastyczny smak i są zdrowe pod warunkiem, że nie są pryskane herbicydami to pomagają wyrzucić z mózgu toksyny. Dodatkowo zmniejszają ryzyko ataku serca, cukrzycy, raka, spowalniają starzenie, poprawiają wzrok, pamięć, regulują ciśnienie krwi. Dzieje się tak dlatego że zawierają dużo silnych antyoksydantów i fito-nutrientów, które w sposób naturalny zwalczają stan zapalny i choroby. Tym bardziej że mają zdolność przekraczania bariery krew-mózg.




      Przeprowadzono badanie na szczurach, którym przez 2 miesiące podawano jagody, po 2 miesiącach przestano ich tym karmić i uszkodzono ich mózg promieniowaniem, po czym połowę z nich przez 1 miesiąc karmiono ponownie jagodami. Naukowcy nie mogli wyjść ze zdumienia, gdyż grupa ponownie spożywająca jagody uzyskała bardzo znaczącą poprawę w mózgach szczurów uszkodzonych przez promieniowanie, jak również zmniejszyła się ilość odkładanych tam toksyn. Nie wahaj się więc spożywać je całymi garściami te owoce kiedy tylko możesz, dodaj je do sałat, jogurtów, zamroź abyś miał je na zimę. Zwróć tylko uwagę by były organiczne, najbardziej efektywne okazują się być jeżyny.


Ku lepszemu zdrowiu nas wszystkich.
Ryszard Grzebyk
P.S.
Zachęcam do dzielenia się powyższym artykułem i zapraszania znajomych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz