niedziela, 18 listopada 2018

Proszek do prania - jego toksyczność i naturalne zamienniki


Możemy urządzić w domu prawdziwy arsenał gospodarczej chemii, bądź poszukać dla popularnych środków dobrej alternatywy, która będzie bezpieczniejsza nie tylko dla naszego organizmu, ale też środowiska naturalnego.

Detergenty wynaleziono, kiedy przemysł petrochemiczny próbował znaleźć sposób na zarobienie na toksycznych odpadach, jakie wytwarzał co roku w olbrzymich ilościach. Dziś nadal wytwarza się je w dużej mierze z odpadów przemysłu petrochemicznego.

Wokół proszków do prania istnieje wiele niedopowiedzeń. O ile bowiem unijne przepisy nakładają kolejne restrykcje dla oznaczeń produktów spożywczych, o tyle w proszkach do prania duża część składników umyka naszej uwadze, bo nie ma takiego wymogu, by umieszczać je na etykiecie. Firmy podają więc wybrane składniki i tzw. zakresy procentowe zawartości, które zazwyczaj wyglądają identycznie: 5-15% anionowych środków powierzchniowo czynnych, <5% niejonowych środków powierzchniowych czynnych, mydło, polikarboksylany, fosforany, zeolity, enzymy, kompozycje zapachowe. To skład, który wyczytamy m.in. z opakowań Dosi, Bonuxa, Vizira czy Ariela. Oczywiście, wewnątrz znajdziemy też inne składniki, które nie zostały wyszczególnione na etykiecie. Unia pozostawia w tej kwestii koncernom wolną rękę, a klienci – nie widzą w czym tak naprawdę piorą. Ale nawet z tych podstawowych, niezwykle ogólnych informacji, mogą wyciągnąć kilka wniosków.

W tradycyjnych proszkach do prania znajdziemy masę składników niekorzystnych dla naszego zdrowia.
Twoje środki piorące prawdopodobnie zawierają;
- detergenty i surfaktany pochodzące z ropy naftowej,
- enzymy
- wybielacze,
- optyczne rozjaśniacze barw,
- środki zmiękczające wodę,
- inhibitory korozji,
- substancje zapachowe
- fosforany
- polietylenoglikol,
- nonylofelon
 Wszystkie te składniki mogą wywoływać alergie i podrażnienia.

Z łatwością można ich uniknąć, przygotowując proszek do prania w domu. Oszczędzamy pieniądze, ale również środowisko, nie przyczyniając się do zanieczyszczenia wód i gruntów.


Spróbuj tego w zamian:

  • Boraks – doskonały środek czyszczący o bardzo uniwersalnym zastosowaniu. Ma właściwości antyseptyczne, przeciwgrzybiczne i przeciwwirusowe. Jednocześnie charakteryzuje się łagodnymi właściwościami antybakteryjnymi .
  • Płatki mydlane – te wolne od fosforanów, detergentów czy innych dodatków chemicznych. Polecam szczególnie mydło, które zawiera minimum 72 proc. olejów roślinnych (np. oliwa z oliwek, olej migdałowy, olej rzepakowy, olej arganowy), jest hipoalergiczne oraz bakteriobójcze – polecane przy pielęgnacji skóry całej rodziny, w tym noworodków.
  • Soda oczyszczona – ma działanie zmiękczające wodę, neutralizujące zapachy, czyszczące, wybielające i jest równie uniwersalnym środkiem do stosowania w domu, co boraks.
  • Soda kalcynowana (węglan sodu) – również zmiękcza wodę, powszechnie wykorzystuje się ją do produkcji środków piorących. Świetnie rozpuszczalna, w przyrodzie występuje w stanie naturalnym, np. w jeziorach sodowych oraz popiele roślin morskich.
  • Nadwęglan sodu – ma właściwości odplamiające i rozjaśniające, dlatego idealnie nadaje się do prania białych tkanin. Środek ten również powszechnie wykorzystywany jest w tradycyjnych proszkach do prania.
  • Kwasek cytrynowy – ma właściwości odplamiające i czyszczące (jest równie użyteczny w domu jak boraks czy soda – łatwo znaleźć dla niego zastosowanie w sprzątaniu domu).
  • Olejek eteryczny – w zależności od tego, jaki wybierzemy, będzie się charakteryzował innymi właściwościami. W przypadku prania, najlepiej sprawdzają się trzy poniższe:
    – cytrynowy – ma właściwości wybielające, pozwalające zachować biel prania,
    – lawendowy – cudownie odświeża i chroni ubrania przed molami,
    – z drzewa herbacianego – dezynfekuje pranie np. po chorobie. Ma silne właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze, eliminuje bakterie ecoli.


Źródło :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz