piątek, 14 grudnia 2018

O starzeniu się

 Jedną z najbardziej rozpowszechnionych teorii starzenia się jest teoria cholesterolowa. Na całym świecie prowadzi się surową kontrolę poziomu cholesterolu. A wiadomo, że cholesterol odgrywa ogromną rolę w życiu błon komórkowych, witamin i enzymów. Otrzymujemy cholesterol w pożywieniu czy nie, organizm powinien go sam wytwarzać w celu realizacji ważnych dla życia funkcji. W wątrobie powstaje go codziennie ok. 5 g, co stanowi 85% zapotrzebowania. Resztę organizm otrzymuje z pokarmem. Im człowiek jest starszy, tym więcej cholesterolu potrzebuje do usunięcia szkodliwych komórek.

DHEA jest substancją powiązaną z procesem starzenia. Jeśli maksimum tej substancji obserwuje się w wieku 25 lat, to w wieku 70 lat pozostaje go zaledwie 5%. Podczas medytacji poziom DHEA podwyższa się  do 40 % i wyżej, a każdy rok poświęcony na tego rodzaju zajęcia obniża wiek biologiczny człowieka o jeden rok.
Znacząca rola w starzeniu się przypada pracy szyszynki. Wytwarzana przez szyszynkę  melatonina to hormon regulujący wszystkie narządy układu wydzielania wewnętrznego i immunologicznego. Z wiekiem powstaje coraz mniej melatoniny, co doprowadza do różnych schorzeń. Zauważono, że melatonina wytwarza się tylko podczas snu i w stanie medytacji. Dlatego dość dużo mają jej niewidomi, którzy znacznie rzadziej cierpią z powodu chorób nowotworowych, nadciśnienia i innych schorzeń. Jeśli u kogoś na przykład między 4.00-5.00 a 9.00 rano doszło do ataku serca, to odpowiada za to melatonina, której u tego kogoś jest mało, albo nie ma jej wcale. Hormon ten kontroluje prawidłowy poziom innych hormonów, np. estrogenów u kobiet, ponieważ ich nadmiar albo niedobór - to rak gruczołów piersiowych albo narządów płciowych.

A zatem starość to nie choroba, a stan który zależy od charakteru naszego myślenia, świadomości, ukierunkowanych na zaspokajanie powszednich potrzeb człowieka, podczas gdy duchowa strona została wykluczona z życia, co szkodliwie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Wystarczy tylko zmienić świadomość, niezależnie nawet  nawet od charakteru odżywiania, stylu życia, a można doprowadzić siebie do równowagi żyjąc w zgodzie w prawami Natury i dostąpić zdrowia fizycznego i duchowego.
Źródło

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz