- od 8 minuty o pasożytach; przed zastosowaniem kuracji na pasożyty trzeba zrobić szeroki wywiad, czy na coś choruje, czy coś suplementuje, czy nie bierze się leków, które mogą wchodzić w interakcje,
- pasożyty są wszędzie, nie tylko w jelitach. Mogą być w wątrobie, w płucach, w mózgu.
- bąblowiec, jeden z gatunków tasiemca, lokalizuje się w wątrobie, czasami w śledzionie, w płucach i w mózgu.
- częste odrobaczanie dzieci nie jest rozsądne,
- owsiki bardzo lubią bytować w jelicie ślepym. Jeśli są owsiki to
często boli brzuch, dzieci są nadpobudliwe, źle sypiają. Jeśli dodatkowo pojawi się biegunka, może to oznaczać, że zasiedlone są też ameby.
- zawsze jeżeli jelita źle funkcjonują trzeba sprawdzić pasożyty,
- jeżeli ktoś ma alergie, to na ok. 99 % ma jakiegoś pasożyta. To on ją wywołuje. Watro wtedy sprawdzić wątrobę, czy jest tam motylica wątrobowa albo przyrwa chińska.
- pozbycie się glisty ludzkiej nie jest łatwe, a ma ją duża ilość ludzi... Gdy glista wykluje się z jajeczka to przenika do żyły, żyłą wędruje do wątroby, w wątrobie zaczyna pierwszą przemianę, następnie dalej wędruje w organizmie, przedostaje się do serca, do płuc, przenika do pęcherzyków płucnych, oskrzeli. Następuje wtedy odruch odkasływania. Często tą wydzieline się połyka, zamiast wypluć, a w tej wydzielinie jest już kolejna postać, która przenika do żołądka, a potem do jelit (dobrze zakwaszony żołądek powinien ją zabić, a często mamy niedokwaszony żołądek - o tym tutaj). Cykl taki trwa 72-76 dni, więc tygodniowa kuracja glisty nie zabije. Kurację (pierwszą) przeprowadza się nawet do 3 miesięcy.
- jeżeli ktoś ma astmę to najprawdopodobniej ma larwy glisty w płucach,
- jak ktoś ma uczulenie na mleko krowie, to w 99% też ma glistę,
- aby nie było w nas pasożytów (lub było ich mniej ;) ), należy stworzyć w organizmie takie środowisko, aby nie chciały w nim przebywać; dobrze zakwaszony żołądek niszczy jaja pasożytów, prawidłowe przeżuwanie posiłków (enzymy zawarte w ślinie też zabiją jajeczka). Pasożyty nie lubię tego co jest gorzkie (zioła gorzkie, enzymy trawienne). Ograniczyć cukier, zjadać świeże pestki dyni (miedź w nich zawarta niszczy układ nerwowy szczególnie tasiemców, których ciężko się pozbyć)...
- najlepiej profilaktycznie odrobaczać się 2 razy do roku, szczególnie jak się ma w domu zwierzęta.
- nie stosować tylko jednej kuracji, ale próbować różnych,
- usunąć metale ciężkie, ponieważ ich nadmiar będzie zasilał pasożyty,
- na jajeczka glisty działa:
*l-cysteina (pierwsze 2 dni po 300 mg jednorazowo, 3-4 dzień 300 mg x 2, 5-6 dzień 3 x 300 mg),
*koenzym Q10,
*oliwa z oliwek (najlepiej ozonowana - max 2 tyg 2 x dziennie po pół łyżeczki),
*ekstrakt z liścia oliwnego (jest też bardzo skuteczny na inne pasożyty),
*wyciąg z piołunu
*goździki
*orzech włoski i czarny
*wszystkie olejki eteryczne działają przeciwpasożytniczo
*MSM (Opti MSM)
*pestki z papaji,
- rzęsistka bardzo dobrze usuwa spirulina, o ile nie ma się przerostu candidy, wtedy należy stosować spirulinę ze stewią. Rzęsistek jelitowy nie lubi też żurawiny.
- marchew dobrze działa, szczególnie na owsiki. Sok z marchwi bardzo dobrze regeneruje kosmki jelitowe.
- kurację przeciwpasożytniczą przeprowadza się w jednym czasie wszystkim osobnikom w domu!
- kuracje najlepiej zaczynać rano na czczo. Mogą wystąpić bóle brzucha, biegunka. Najpierw zażyć preparat ziołowy, popić letnią wodą i odczekać 30-40 min, następnie warto zastosować błonnik, aby wspomóc wydalanie (jeśli ma się problemy z wątrobą to błonnik jabłkowy będzie lepszy bo usunie motylicę i pozostałości żółci). W ciągu dnia jeść pestki dyni, goździki, czosnek, cebulę, kapsułki z MSM i wit. C.
- warto obserwować siebie kiedy jest pełnia. Pasożyty są wtedy bardziej aktywne, a człowiek zarażony nimi wtedy gorzej śpi, jest rozdrażniony.
- każdy kto długo już choruje powinien się odrobaczyć.
-34 min; seler naciowy kupować bio (bo ma dużo metali ciężkich), pić sok rano, na czczo, o ile nie ma się zgagi,
- ziemia okrzemkowa - niekoniecznie, bo obkleja jelita
- gdy długotrwale brakuje nam w diecie składników odżywczych to doprowadzi to zawsze do osłabienia mięśnia sercowego
- serce w 36% składa się z mitochondriów (tzw. fabryki energii), a one potrzebują zasilenia; magnezem, potasem, koenzymem Q10.
- zaburzenia pracy mitochondriów teraz ma większość osób. Świadczą o tym tak proste objawy jak:
*problemy ze snem
*zimne stopy i dłonie
*zawroty głowy
*zadyszki
*słabe mięśnie
*bóle wędrujące
*problem z utrzymaniem pionowej pozycji.
- jeśli matka ma słabe mitochondria, to dziecku też przekaże je słabe,
- mitochondriopaci są wrażliwi na zmiany pogody (ciśnienie, stawy), zmiany temperatur (nie zawsze to jest tarczyca). Można je na szczęście łatwo i szybko "zasilić" (podane wyżej).
- w przypadku wszystkich problemów z sercem warto stosować :
* l-karnitynę,
*koenzym Q10 - do wysycenia, potem do 300 mg
*wit.E (wprowadzać powoli, co 400 IU)
*aminokwasy (karnozyna, kreatyna - fosforan - 2-5 g tauryna, lizyna - 1 g, prolina - 1 g, arginina - do 3 g, cysteina, acetylowana l-karnityna - do 6 g),
*omega 3 z kryla (najlepsza na serce) - 3 x 500 mg
*magnez - 300-1000 mg orotanu magnezu (może być też cytrynian lub taurynian magnezu). Więcej o magnezie TUTAJ.
*potas - 500 mg
*wit. B1 (forma benfotiamina) - min. 50 mg,
*wit. C
*selen - 100 mcg
*pyłek pszczeli - najlepsza multiwitamina, świetnie działa na serce (mleczko pszczele również)
*lecytyna 3-5 g
*OPC
*krople Toda
*naprawić chore zęby, żadne leczenie kanałowe, usunąć plomby "srebrne", dbać o dziąsła, język (usuwać nalot)
- pić dużo wody, często w małych ilościach
- oddychać przeponowo
wyeliminować używki!
dużo o chorobach serca TUTAJ
- przy opryszczce stosuje się lizynę
- niacyna i efekt flusch
- niacynamid polecany jest w chorobach stawów, na RZS -
4 x 250 mg
- suplementy, które należy przetrzymywać w lodówce:
*wit A, D3 w kroplach i kapsułkach (jeśli jest dodana wit E to nie musi być trzymane w lodówce)
*wszystkie tłuszcze
- wit E jest mało odporna na niskie temp. - lodówka jej zaszkodzi
- co rozrzedza krew: woda, wit E, wit C, magnez, omega 3
- na wypadanie włosów - zacząć od aminokwasów, wesprzeć wątrobę, zbadać tarczycę, uzupełnić biotynę i cały B kompleks.
- częste odrobaczanie dzieci nie jest rozsądne,
- owsiki bardzo lubią bytować w jelicie ślepym. Jeśli są owsiki to
często boli brzuch, dzieci są nadpobudliwe, źle sypiają. Jeśli dodatkowo pojawi się biegunka, może to oznaczać, że zasiedlone są też ameby.
- zawsze jeżeli jelita źle funkcjonują trzeba sprawdzić pasożyty,
- jeżeli ktoś ma alergie, to na ok. 99 % ma jakiegoś pasożyta. To on ją wywołuje. Watro wtedy sprawdzić wątrobę, czy jest tam motylica wątrobowa albo przyrwa chińska.
- pozbycie się glisty ludzkiej nie jest łatwe, a ma ją duża ilość ludzi... Gdy glista wykluje się z jajeczka to przenika do żyły, żyłą wędruje do wątroby, w wątrobie zaczyna pierwszą przemianę, następnie dalej wędruje w organizmie, przedostaje się do serca, do płuc, przenika do pęcherzyków płucnych, oskrzeli. Następuje wtedy odruch odkasływania. Często tą wydzieline się połyka, zamiast wypluć, a w tej wydzielinie jest już kolejna postać, która przenika do żołądka, a potem do jelit (dobrze zakwaszony żołądek powinien ją zabić, a często mamy niedokwaszony żołądek - o tym tutaj). Cykl taki trwa 72-76 dni, więc tygodniowa kuracja glisty nie zabije. Kurację (pierwszą) przeprowadza się nawet do 3 miesięcy.
- jeżeli ktoś ma astmę to najprawdopodobniej ma larwy glisty w płucach,
- jak ktoś ma uczulenie na mleko krowie, to w 99% też ma glistę,
- aby nie było w nas pasożytów (lub było ich mniej ;) ), należy stworzyć w organizmie takie środowisko, aby nie chciały w nim przebywać; dobrze zakwaszony żołądek niszczy jaja pasożytów, prawidłowe przeżuwanie posiłków (enzymy zawarte w ślinie też zabiją jajeczka). Pasożyty nie lubię tego co jest gorzkie (zioła gorzkie, enzymy trawienne). Ograniczyć cukier, zjadać świeże pestki dyni (miedź w nich zawarta niszczy układ nerwowy szczególnie tasiemców, których ciężko się pozbyć)...
- najlepiej profilaktycznie odrobaczać się 2 razy do roku, szczególnie jak się ma w domu zwierzęta.
- nie stosować tylko jednej kuracji, ale próbować różnych,
- usunąć metale ciężkie, ponieważ ich nadmiar będzie zasilał pasożyty,
- na jajeczka glisty działa:
*l-cysteina (pierwsze 2 dni po 300 mg jednorazowo, 3-4 dzień 300 mg x 2, 5-6 dzień 3 x 300 mg),
*koenzym Q10,
*oliwa z oliwek (najlepiej ozonowana - max 2 tyg 2 x dziennie po pół łyżeczki),
*ekstrakt z liścia oliwnego (jest też bardzo skuteczny na inne pasożyty),
*wyciąg z piołunu
*goździki
*orzech włoski i czarny
*wszystkie olejki eteryczne działają przeciwpasożytniczo
*MSM (Opti MSM)
*pestki z papaji,
- rzęsistka bardzo dobrze usuwa spirulina, o ile nie ma się przerostu candidy, wtedy należy stosować spirulinę ze stewią. Rzęsistek jelitowy nie lubi też żurawiny.
- marchew dobrze działa, szczególnie na owsiki. Sok z marchwi bardzo dobrze regeneruje kosmki jelitowe.
- kurację przeciwpasożytniczą przeprowadza się w jednym czasie wszystkim osobnikom w domu!
- kuracje najlepiej zaczynać rano na czczo. Mogą wystąpić bóle brzucha, biegunka. Najpierw zażyć preparat ziołowy, popić letnią wodą i odczekać 30-40 min, następnie warto zastosować błonnik, aby wspomóc wydalanie (jeśli ma się problemy z wątrobą to błonnik jabłkowy będzie lepszy bo usunie motylicę i pozostałości żółci). W ciągu dnia jeść pestki dyni, goździki, czosnek, cebulę, kapsułki z MSM i wit. C.
- warto obserwować siebie kiedy jest pełnia. Pasożyty są wtedy bardziej aktywne, a człowiek zarażony nimi wtedy gorzej śpi, jest rozdrażniony.
- każdy kto długo już choruje powinien się odrobaczyć.
-34 min; seler naciowy kupować bio (bo ma dużo metali ciężkich), pić sok rano, na czczo, o ile nie ma się zgagi,
- ziemia okrzemkowa - niekoniecznie, bo obkleja jelita
- gdy długotrwale brakuje nam w diecie składników odżywczych to doprowadzi to zawsze do osłabienia mięśnia sercowego
- serce w 36% składa się z mitochondriów (tzw. fabryki energii), a one potrzebują zasilenia; magnezem, potasem, koenzymem Q10.
- zaburzenia pracy mitochondriów teraz ma większość osób. Świadczą o tym tak proste objawy jak:
*problemy ze snem
*zimne stopy i dłonie
*zawroty głowy
*zadyszki
*słabe mięśnie
*bóle wędrujące
*problem z utrzymaniem pionowej pozycji.
- jeśli matka ma słabe mitochondria, to dziecku też przekaże je słabe,
- mitochondriopaci są wrażliwi na zmiany pogody (ciśnienie, stawy), zmiany temperatur (nie zawsze to jest tarczyca). Można je na szczęście łatwo i szybko "zasilić" (podane wyżej).
- w przypadku wszystkich problemów z sercem warto stosować :
* l-karnitynę,
*koenzym Q10 - do wysycenia, potem do 300 mg
*wit.E (wprowadzać powoli, co 400 IU)
*aminokwasy (karnozyna, kreatyna - fosforan - 2-5 g tauryna, lizyna - 1 g, prolina - 1 g, arginina - do 3 g, cysteina, acetylowana l-karnityna - do 6 g),
*omega 3 z kryla (najlepsza na serce) - 3 x 500 mg
*magnez - 300-1000 mg orotanu magnezu (może być też cytrynian lub taurynian magnezu). Więcej o magnezie TUTAJ.
*potas - 500 mg
*wit. B1 (forma benfotiamina) - min. 50 mg,
*wit. C
*selen - 100 mcg
*pyłek pszczeli - najlepsza multiwitamina, świetnie działa na serce (mleczko pszczele również)
*lecytyna 3-5 g
*OPC
*krople Toda
*naprawić chore zęby, żadne leczenie kanałowe, usunąć plomby "srebrne", dbać o dziąsła, język (usuwać nalot)
- pić dużo wody, często w małych ilościach
- oddychać przeponowo
wyeliminować używki!
dużo o chorobach serca TUTAJ
- przy opryszczce stosuje się lizynę
- niacyna i efekt flusch
- niacynamid polecany jest w chorobach stawów, na RZS -
4 x 250 mg
- suplementy, które należy przetrzymywać w lodówce:
*wit A, D3 w kroplach i kapsułkach (jeśli jest dodana wit E to nie musi być trzymane w lodówce)
*wszystkie tłuszcze
- wit E jest mało odporna na niskie temp. - lodówka jej zaszkodzi
- co rozrzedza krew: woda, wit E, wit C, magnez, omega 3
- na wypadanie włosów - zacząć od aminokwasów, wesprzeć wątrobę, zbadać tarczycę, uzupełnić biotynę i cały B kompleks.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz