Z człowiekiem jest podobnie, choć jest to bardziej skomplikowane. W każdym razie człowiek też nie może być zdrowy bez magnezu. Jon magnezu odgrywa szczególną rolę w niemal wszystkich procesach zachodzących w organizmie. A więc w procesach ochronnych, jako czynnik przeciwstresowy, przeciwtoksyczny, przeciwalergiczny, przeciwanafilaktyczny (rodzaj uczulenia), przeciwzapalny, ochraniający przed promieniowaniem jonizującym, regulujący ciepłotę, pobudzający fagocytozę i odgrywający rolę w tworzeniu przeciwciał. Magnez działa też relaksująco i znieczulająco.
Jest też jednym z potężnych aktywizatorów enzymów, zwłaszcza tych, które decydują o przyswajaniu białek (czyli nietolerancje pokarmowe) lub innych substancji. Jest konieczny do produkcji przeciwciał, bierze udział w mechanizmach przeciwzakażeniowych, czyli broniących udział przed chorobami. Odgrywa też ogromną rolę w procesie krzepnięcia krwi, w powstawaniu estrogenów, a także w pracy jelit, woreczka żółciowego, pęcherza moczowego i gruczołu krokowego (prostaty).
Choroby cywilizacyjne zdają się być uwarunkowane m.in. niedoborem magnezu w organizmie człowieka. Bo magnez powinniśmy czerpać z gleby, tj. poprzez żywność roślinną, która ten pierwiastek powinna czerpać z gleby. Jasne jest więc, że tyle dostaje się do naszego organizmu magnezu, ile jest go w glebie. A z tym nie jest dobrze. Zaledwie ok. 20% polskich gleb ma wystarczającą zawartość magnezu. W nawozach sztucznych nie dostarcza się magnezu lub dostarcza za mało.
- nagłe zawroty głowy, utrata równowagi,
- drgania powiek,
- mgła, migające punkciki przed oczami,
- drętwienie kończyn, "mrówki" w nogach, skurcze,
- wypadanie włosów, łamanie się paznokci, próchnica zębów,
- szybkie męczenie się, częste bóle głowy, trudność w skoncentrowaniu myśli,
- wrażliwość na zmiany pogody, na zimno i wilgoć, nieraz wywołujące różne bóle (zębów, dziąseł, stawów),
- kołatanie serca, arytmia, często połączona z silnym przeszywającym bólem w klatce piersiowej,
- bezsenność, koszmary nocne, pocenie się w nocy,
- poranne zmęczenie, nawet po wielu godzinach snu,
- chęć do płaczu, a nawet ataki rozpaczy,
- chęć robienia wielu rzeczy na raz, które zaczynamy i nie kończymy,
- ostre, skurczowe bóle żołądka, nieraz połączone z biegunką,
- wrażenie ociężałości,
- spazmofilia, czyli skurcz mięśni przy opukiwaniu młoteczkiem pnia nerwu twarzowego.
Na pociechę trzeba powiedzieć, że nie zdarza się, aby wszystkie te objawy występowały równocześnie. Ale już jeden, dwa czy trzy z nich wystarczą, by poczuć się źle.
Rano, koło godziny 6, kora nadnerczy powoduje wydzielanie hormonów, które pozwalają nam zachować sprawność przez cały dzień, aż do wieczornego zmęczenia. Przy niedoborze magnezu sytuacja jest odwrotna. Wydzielanie odbywa się wieczorem, a to powoduje uczucie silnego zmęczenia rano, a właśnie pod wieczór wzmożoną aktywność i trudności z zaśnięciem.
Jeśli przy przeciąganiu się, napinaniu mięśni odczuwa się bóle w łydkach, to znaczy, że mamy niedobór magnezu.
Mechanizm wszystkich tych dolegliwości polega na niewłaściwej wymianie jonów wapnia i magnezu w tkance nerwowej. Bo magnez działa regulująco na system nerwowy, a następnie na mięśnie.
W diecie sportowców ważny jest magnez, ponieważ zwiększa sprawność mięśni i nerwów.
Zaobserwowano, że kobiety, które miały niedobory magnezowe, rodziły nie tylko długo (ponad 18 godz), ale dzieci też miały niedobory magnezu ujawniające się w postaci drgawek.
Magnez a chroniczne zmęczenie
Badano 100 osób odczuwających chroniczne zmęczenie i brak zainteresowań, także w sprawach seksualnych. Podawano wszystkim dodatkowe ilości magnezu i 87 osób poczuło się o wiele lepiej. Znikło zmęczenie, pojawiła się chęć do życia, radość i to już po 10 dniach. Ozdrowieńcy twierdzili, że sen ich odświeża, czego nie odczuwali od miesięcy.Przy okazji warto wspomnieć, że aby nie dopuszczać do zmęczeń, a przeciwnie - wzmagać energię, zręczność, żywotność itp. trzeba dostarczać organizmowi nie tylko magnezu, ale także witaminy E i C. Także B-kompleks jest uważany za "płomień", który podtrzymuje energię, witalność i żywotność. Nie wolno też zapominać o ruchu.
Magnez i choroby układu krążenia
Średni deficyt magnezu może być już powodem cierpień sercowych, ale poważne niedobory tego minerału dają w skutkach zgubne ataki serca.Ciekawostka: miękka woda to ataki serca i zawały. Okazuje się, że woda twarda, zawierająca ok. 2 razy tyle wapnia co magnezu, ma dobroczynny wpływ na ludzkie serce. Robiono badania na Florydzie, gdzie woda była bardzo miękka (0,5 ppm). Wodę tę utwardzono (do 200 ppm) i zbadano jaki to miało wpływ na zgony z powodu zawałów serca. Okazało się, że po 4 latach śmiertelność spadła o połowę (na wodzie twardej).
Magnez na stres i nerwy
Niedobór magnezu może powodować stany niepokoju, zdenerwowania, lęku, zniecierpliwienia, a także bezsenność, zmęczenie, ból głowy itp. Ileż znamy ludzi, którzy popadają właśnie w takie przykre dla nich stany? Czy tylko spokój mógłby ich uratować? Owszem, wraz z magnezem.O tym,że magnez działa uspokajająco, relaksująco wiedziano od dawna. Niedobór jego wyzwala zmiany w przewodnictwie nerwów. Wstrzyknięcie siarczanu magnezu obniża te dolegliwości.
Przyczyną niedoboru magnezu może być zbyt mała jego zawartość w glebie (a co za tym idzie - w pożywieniu), albo utrudnione jego wchłanianie w przewodzie pokarmowym przez dużą zawartość białek albo wapnia.
Życie dostarcza nam przeróżnych stresów. Do wielu jesteśmy tak przyzwyczajeni, że ich nieomal nie zauważamy, choć wprowadzają nas w ciągły stan podniecenia czy irytacji. A im większy niedobór magnezu, tym bardziej jesteśmy uczuleni na stresy. Oba te czynniki jednocześnie: niedobór magnezu i stres zwiększają ryzyko chorób naczyń wieńcowych.
Zawały serca spotykają najczęściej ludzi ambitnych, na wysokich stanowiskach, skłonnych do rywalizacji, będących stale w stanie stresowym.
Ponadto niski poziom magnezu koreluje z podwyższonym ciśnieniem tętniczym, powszechnie uznawanym za wstęp do chorób serca. Czyli... trzeba unikać stresów, a w tym m.in. hałasów, a także dostarczać organizmowi potrzebnych mu ilości magnezu.
Kamienie nerkowe i hemoroidy a magnez
Magnez, jak się okazuje, zapobiega powstawaniu kamieni nerkowych. Najczęstszym powodem powstawania kamieni nerkowych jest kwas szczawiowy, który spożywamy wraz z wieloma produktami bogatymi w ten składnik (szpinak, szczaw, rabarbar). Tenże kwas szczawiowy łączy się w organizmie z wapniem i tworzy nierozpuszczalne szczawiany, a z nich może powoli narastać piasek i wreszcie kamienie nerkowe. Działanie magnezu na kamienie nerkowe badali francuscy naukowcy. Okazało się, że po dodaniu soli magnezowych nie powstają kryształki wapnia. Podawano pacjentom dziennie ok. 300 mg lub więcej magnezu i badania rentgenowskie wykazały, że kamienie znikły częściowo lub całkowicie. Potem wielu lekarzy na całym świecie wypróbowało tą metodę i doszli do wniosku, że najlepsze rezultaty otrzymuje się, podając właśnie po ok. 300 mg magnezu dziennie, ale także i witaminę B6 w ilości 10 mg.Daje to ok. 89% skuteczność. Przy czym kuracja trwa nieraz kilka lat, ale jest stosunkowo tania, dobrze znoszona, bez żadnych efektów ubocznych i niemal zawsze dająca dobre rezultaty.
W leczeniu hemoroidów magnez dobrze się sprawdzi z witaminą P (rutyną) antyżylakową, dodatkowo jadanie zieleniny lub chlorofil (chodzi o dostarczenie witaminy K1).
Jakie formy magnezu suplementować?
Doustne:- taurynian magnezu - najlepszy, przechodzi barierę krew-mózg, wchodzi do mitochondriów, więc przyczynia się do wsparcia i produkcji energii, wspiera pracę mózgu.
- glicynian magnezu - ma dobre działanie na serce, uspokajające, przy nadciśnieniu.
- cytrynian i jabłczan magnezu - są podobne, działają ogólnoustrojowo, na zaparcia, na ogólne niedobory magnezu (są tańsze i można brać więcej). Jeśli go za dużo spożyjemy to wystąpi biegunka.
- chlorek magnezu - zawarty w nim chlor może wypierać jod z tarczycy...
- siarczan magnezu - zalecany zamiast chlorku do kąpieli (20-30 min), do moczenia stóp, oliwek magnezowych
Źródło: Julian Aleksandrowicz "Kuchnia i medycyna"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz