Azotany i azotyny mogą też znajdować się w pożywieniu pochodzenia roślinnego tam, gdzie użyto nadmiernych ilości nawozów azotowych. Rośliny mogą wówczas te związki pobierać z gleby bez umiaru. Różne rośliny gromadzą różne ilości tych związków, zależnie od gatunku i wieku. Np. młode roślinki zawierają ich więcej niż rośliny dojrzałe.
Dlatego niemowlętom powinno się podawać soczki warzywne czy owocowe tylko z upraw nienawożonych.
Szkodliwe działanie azotynów wiąże się przede wszystkim z ich powinowactwem do barwnika krwi (hemu) i tworzeniem methemoglobiny, która nie potrafi przenosić tlenu. Hemoglobina jest niejako sparaliżowana, jakby zaczadzona, następuje więc niedotlenienie organizmu. A zatrucie można zaobserwować, gdy dookoła ust powstaje brunatnosine przebarwinienie skóry, stopniowo przenoszące się na całe ciało. Inne objawy to: wymioty, przyspieszony oddech itp. U dorosłych i młodzieży nieraz pojawia się niedokrwistość.
Powtórzmy jeszcze raz: witaminy C i E mogą w takich przypadkach pomóc i działać profilaktycznie.
J. Aleksandrowicz "Kuchnia i medycyna"
Troszkę teorii:
Saletra to chemicznie sól, azotan. Są cztery rodzaje saletry, ale do mięsa używamy dwóch:
Saletra sodowa - azotan sodu - E-251
Saletra potasowa - azotan potasu - E-252
Obie saletry są niezdrowe i ograniczone przepisami do konkretnych dawek na gram mięsa.
Po co się je daje?
To proste. Chociaż absurdalne. By mięso ładnie wyglądało!
Bez saletry mięcho robi się sino-bure. Dzięki saletrze jest różowawe, wygląda świeżutko i pięknie.
Jeśli więc kupujecie wędlinę, która jest wyjątkowo pięknie różowa, możecie być pewni, że saletry tam nie żałowano.
Drugi ciekawy składnik jaki znajdujemy w związku z peklowaniem to sól peklowa. Na opakowaniu może nie być ani słowa "saletra", ani "azotan sodu", za to może tam widnieć napis: "sól peklowa".
Sól peklowa (peklosól) to mieszanka soli kuchennej (NaCl) i saletry, albo... nitrytu.
Nitryt to azotyn sodu - E-250. Związek chemiczny z zasady toksyczny, trujący. Nie używany poza produkcją wędlin i mięs. W produktach tego typu może go być nie więcej niż 0,02% całości gotowej masy. Czy ta dawka jest całkiem bezpieczna? Śmiem wątpić. Badań przez 50 lat na zjadaczach nitrytu nikt jeszcze nie zrobił. Jedno jest pewne: nitryt jest dużo bardziej niebezpieczny niż saletra. Stąd też dużo ostrzejsze normy. Aczkolwiek najczęściej spotykana gotowa peklosól zawiera właśnie nitryt z solą kuchenną.
Ww. składniki działają konserwująco na mięso, odciągają z niego wodę, zabezpieczają przed namnażaniem bakterii. Dodatkowo "poprawiają" smak i zapach, ale głównie jednak... wygląd.
Źródło: http://naszezyciebezchemii.blogspot.com/2014/06/133-wedzonki.html
Poco się je daje?.... by ładnie wyglądało..... oraz, żeby nie było jadu kiełbasianego na który zwykła sól nie wystarczy ...
OdpowiedzUsuń