Znacząca rola w starzeniu się przypada pracy szyszynki. Wytwarzana przez szyszynkę melatonina to hormon regulujący wszystkie narządy układu wydzielania wewnętrznego i immunologicznego. Z wiekiem powstaje coraz mniej melatoniny, co doprowadza do różnych schorzeń. Zauważono, że melatonina wytwarza się tylko podczas snu i w stanie medytacji. Dlatego dość dużo mają jej niewidomi, którzy znacznie rzadziej cierpią z powodu chorób nowotworowych, nadciśnienia i innych schorzeń. Jeśli u kogoś na przykład między 4.00-5.00 a 9.00 rano doszło do ataku serca, to odpowiada za to melatonina, której u tego kogoś jest mało, albo nie ma jej wcale. Hormon ten kontroluje prawidłowy poziom innych hormonów, np. estrogenów u kobiet, ponieważ ich nadmiar albo niedobór - to rak gruczołów piersiowych albo narządów płciowych.
A zatem starość to nie choroba, a stan który zależy od charakteru naszego myślenia, świadomości, ukierunkowanych na zaspokajanie powszednich potrzeb człowieka, podczas gdy duchowa strona została wykluczona z życia, co szkodliwie wpływa na funkcjonowanie organizmu. Wystarczy tylko zmienić świadomość, niezależnie nawet nawet od charakteru odżywiania, stylu życia, a można doprowadzić siebie do równowagi żyjąc w zgodzie w prawami Natury i dostąpić zdrowia fizycznego i duchowego.
Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz