Występowanie tego stanu świadczy i osłabieniu odporności i zaburzeniach w naturalnej mikrobiocie. Może też być związane ze zbyt wysokim stężeniem glukozy we krwi, czy zaburzeniami hormonalnymi, zwłaszcza z przewagą estrogenową.
Występują one naturalnie w naszym organizmie, ale zaczynają się nadmiernie namnażać, kiedy zawodzi ochrona.
W pochwie stanowią ją głównie bakterie Lactobacilluss i zapewniają odpowiednio kwaśne pH, które uniemożliwia złym drobnoustrojom rozprzestrzenianie się.
Ważne jest konkretne i stopniowe działanie.
- Wykonanie posiewu z pochwy, żeby sprawdzić, czy problem jest bakteryjny, czy grzybiczy. Możesz też kupić w aptece test do badania pH pochwy (normalnie pomiędzy pH 3,6 a 4,5).
- Dobranie odpowiedniego leku, jeśli jest to konieczne i połączenie leczenia z odpowiednim postępowaniem. Leczenie powinien przejść także partner seksualny.
- Irygacja pochwy (kontrowersyjny krok - musi być przemyślany i skonsultowany z lekarzem, ale z doświadczenia daje najlepsze rezultaty, kiedy jest połączona z probiotykoterapią i „zakwaszaniem”). Irygację wykonuj max raz na rok - dwa lata.
- Zakwaszenie środowiska po irygacji, np. kwasem hialuronowym, czy mlekowym, np. mucovagin, neovaginal.
- Stopniowa probiotykoterapia ginekologicznym probiotykiem, np. gynomed, multigyn.
- Probiotykoterapia doustna, np. urolact, lacibios Femina, trivagin.
- Specjalne preparaty dopochwowe, np. z witaminą C, np. feminella vagi C.
- Przeciwzapalna dieta o niskim ładunku glikemicznym, unikanie cukrów prostych w diecie.
- Spożywanie kiszonek, kwasu masłowego, kaprylowego (można też je suplementować).
- Wycieranie okolic intymnych jednorazowym papierem. Zawsze w stronę pupy, a nie odwrotnie! Bo przenosisz bakterie z odbytu. Zawsze umyj się po stosunku - proste a działa cuda!
- Noszenie bielizny z naturalnych tkanin i spanie nago.
Kobietki działajcie, cieszcie się zdrowiem i zapomnijcie o tych problemach!
Źródło
na ostatniej wizycie, ginekolożka powiedziała mi , że większość infekcji jest spowodowanych suchością pochwy. podczas stosunku powstają otarcia, a wtedy droga wolna dla bakterii, wirusów i grzybów. dlatego tak ważne jest nawilżanie pochwy. ja już od dłuższego czasu stosuję żel mucovagin, ktory zawiera kwas hialuronowy w formie najskuteczniej się wchłaniającej. infekcji nie ma, oby tak dalej
OdpowiedzUsuńRegularne stosowanie probiotyków ginekologicznych może wpłynąć pozytywnie na stan narządów rodnych, zmniejszyć ilość infekcji. Warto przestrzegać także pozostałych wskazanych wyżej zaleceń, systematyczność ma tu ogromne znaczenie.
OdpowiedzUsuń