Zbiór
Ścinamy całe baldachy dojrzałych owoców, uważając przy tym, żeby nie były przejrzałe, ani niedojrzałe. Odrywamy owoce od szypułek i odrzucamy zielone, niedojrzałe sztuki. Należy pamiętać, żeby nie jeść owoców na surowo, ponieważ zawierają związek, który dopiero po wysuszeniu lub zagotowaniu traci właściwości toksyczne.
Zastosowanie
Owoce bzu czarnego stosujemy w migrenach, silnych nerwobólach (np. rwa kulszowa, zapalenie nerwu trójdzielnego, zapalenie korzonków nerwowych), przewlekłych zaparciach, złej przemianie materii (oczyszcza organizm z toksyn), chorobach reumatycznych i neurologicznych, a także w przeziębieniach. Przetwory z owoców uszczelniają i uelastyczniają naczynia włosowate. Pomocne są też w stanach zapalnych żołądka i jelit.
PRZEPISY
Nalewka na owocach bzu czarnego
500 g dojrzałych owoców bzu czarnego
500 ml spirytusu
szklanka wody
pół szklanki cukru
Zdrowe owoce przepłukujemy na sitku i wkładamy do słoja, wlewamy spirytus, szczelnie zamykamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na miesiąc. Po tym czasie nalewkę filtrujemy przez gazę i dodajemy do przygotowanego z wody i cukru syropu. Całość mieszamy i odstawiamy jeszcze na tydzień. Gotową nalewkę jeszcze raz filtrujemy przez kilkakrotnie złożoną gazę, rozlewamy do butelek i odstawiamy w ciemne miejsce na pół roku aby dojrzała. W razie potrzeby pijemy po łyżce 2 razy dziennie między posiłkami.
Sok z owoców bzu
owoce bzu czarnego
miód lub cukier
Świeże, dojrzałe owoce przepłukujemy i wkładamy do garna, podlać odrobiną wody. Ogrzewamy na małym ogniu, często mieszając, aż puszczą sok. Następnie owoce przecieramy na miazgę, i wyciskamy sok przez gazę, studzimy i doprawiamy miodem w stosunku 10 części soku na 1 część miodu lub cukrem w proporcji 1:1. Sok jeszcze raz zagotowujemy (więc raczej miodu szkoda) i gorący przelewamy do butelek. Pijemy po 2 łyżki soku (dzieci 1 łyżka) rozpuszczone w szklance wody 2-3 razy dziennie. Stosować w chorobach opisanych powyżej.
Syrop z owoców bzu czarnego
3 kg owoców bzu czarnego (bez liści i łodyg)
2,5 kg cukru
1.
Owoce umyj i za pomocą widelca oderwij je od
gałązek. Niedojrzałe owoce odrzuć.
2.
Do garnka wlej odrobinę wody, wsyp owoce i
cukier. Zagotuj pod przykryciem, aż owoce puszczą sok. Przecedź przez drobne
sitko (można też użyć sokownika).
3.
Sok gotuj 45 minut.
4.
Wrzący syrop przelej do czystych, wyparzonych
butelek, zakręć i odwróć do góry dnem.
5. Pasteryzuj
15 minut.
Sok idealnie nadaje się do
słodzenia herbaty. Można go również dolewać do wody. Ma słodki smak, dzięki czemu większość dzieci z ochotą po
niego sięga
Kwas bzowy czerwony
owoce dzikiego bzu czarnego - 1,5 kg
drożdże - 30 g
cukier - 550 g
kwasek cytrynowy - 3 g
goździk korzenny - 2 szt.
chleb żytni - 1 kromka
woda - 10,5 l
Owoce bzu umyć, wsypać do naczynia, zasypać cukrem i dobrze
je z cukrem wymieszać rozgniatając, zalać wrzątkiem, dodać kwasek cytrynowy,
ochłodzić, dodać goździki, drożdże utarte z cukrem i kromkę żytniego chleba.
Naczynie przykryć, odstawić w ciepłe miejsce na 10 godzin. Po tym czasie płyn
zlać, przecedzić, rozlać do butelek, te zakorkować i postawić w ciepłym miejscu
na 24 godziny, po tym czasie wynieść w chłodne miejsce. Kwas ma piękną czerwona
barwę. Napój ma działanie odtruwające jest on jednocześnie słabym środkiem przeciwbólowym,
i wspaniałym naturalnym środkiem ułatwiającym wypróżnianie się.
Wódka bzowa
0,5 kg owoców bzu czarnego
cytryna
0,75 litra wódki czystej 45%
0,5 kg cukru
0,5 litra wody
Umyte, obrane, zupełnie zdrowe i nie uszkodzone owoce wsypać
do szklanego naczynia, dodać do nich sok z cytryny i zalać to wszystko wódką.
Naczynie szczelnie zamknąć, ustawić na słońcu i pozostawić tam przez sześć
tygodni. Potem wódkę zlać, przecedzić i dosłodzić syropem z wody i cukru.
Odstawić na tydzień. Po tym czasie wódkę przecedzić przez bibułę filtracyjną,
wlać do butelek, te ostatnie zakorkować, zalakować i wynieść do piwnicy, gdzie
powinna dojrzewać co najmniej dwa miesiące.
Wódka bzowa ma działanie
odtruwające, jest jednocześnie słabym środkiem przeciwbólowym i wspaniałym
naturalnym środkiem ułatwiającym wypróżnianie się Źródło: M. Gorzkowska "Zioła - jak zbierać, przetwarzać i stosować" - polecam bardzo :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz