"Kiedyś nie było żadnej boreliozy"- oczywiście, że była, ale mamy co
raz większą świadomość i co raz większe możliwości diagnostyczne, poza
tym ilość kleszczy jest większa niż kiedyś. Fakt, że choroba występuje
często, nie oznacza, że powinna być traktowana pobłażliwie. Borelioza to
jak najbardziej realny problem. Osoby nią dotknięte, jesli leczenie nie
było wdrożone od razu po ukąszeniu przez zaifekowanego kleszcza, w
większości bardzo cierpią, nie tylko ze strony objawów, ale niestety
również z uwagi na niezrozumienie przez znajomych, bliskich i nierzadko
lekarzy.
Niestety problem dotyczy również mnie (zaczęło się od diagnozy tężczyki).
📌Borelioza
jest wieloukładową chorobą przenoszoną głównie przez kleszcze. Szacuje
się, że około 30% kleszczy jest zarażona krętkami borelli (bakteriami
wywołującymi ów chorobę).
📌Rumień
po ugryzieniu kleszcza jest jednoznacznym potwierdzeniem boreliozy. NIE
MUSI POJAWIĆ SIĘ OD RAZU, MOGĄ TO BYĆ MIESIĄCE OD UGRYZIENIA. Natomiast
brak rumienia nie oznacza, że boreliozy nie mamy. Kolejnym typowym
znakiem, który sugeruje boreliozę jest gorączka i grypopodobne objawy w
przeciągu zazwyczaj 3 tygodni od ugryzienia kleszcza. I tu znowu, dużo
chorych nie pamięta ani rumienia ani złego samopoczucia, A NAWET
ugryzienia kleszcza (około 40%)!
📌Jak objawia się borelioza?
Najróżniej i bardzo niespecyficznie. To, co również charakteryzuje
chorobę to zmienność objawów. Co to znaczy- jednego dnia chory może
odczuwać bóle stawów po prawej stronie ciała, następnego dnia może czuć
się świetnie, a trzeciego będzie cierpiał z powodu dziwnych bólów głowy,
może cierpieć na depresję, zaburzenia lękowe, zmęczenie, wręcz
wyczerpanie, czy trudności w skupieniu, to wszystko powoduje problemy z
normalnym funkcjonowaniem, zaburza życie towarzyskie i powoduje problemy
w pracy.
Zatem: NIESPECYFICZNOŚĆ i ZMIENNOŚĆ objawów.
Chorzy najczęściej skarżą się na:
wędrujące bóle kostno-stawowo-mięśniowe, ogromne zmęczenie, bóle głowy,
zaburzenia równowagi, nerwice, depresje, zaburzenia trawienia,
zaburzenia neurologiczne (drętwienia, zawroty głowy, zaburzenia
widzenia), tachykardie, bardzo niskie ciśnienie tętnicze, uciski w
klatce piesiowej, duszności, bardzo słaba tolerancja alkoholu, niedobory
witamin i minerałów (szczególnie wit D3, B12 , magnezu, wapnia, bardzo
często stwierdzona TĘŻYCZKA), ogólne złe samopoczucie i poczucie „bycia
chorym”.
Pogorszenie stanu zdrowia może wystąpić np. po dużym stresie lub- immunosupresja ‘’rozwija infekcje’’.
📌Co jest dodatkowym problemem? Diagnostyka. Nie zawsze jest prosta i oczywista.
Warto zacząć od standardów czyli testu Elisa i Western Blott.
Jednak...wiele przypadków pokazuje, że nie zawsze ujemny wynik testu
Elisa czy nawet Western Blot będzie świadczył, że problem boreliozy nas
nie dotyczy. Chory może nie wytwarzać przeciwciał przeciwko krętkom
(osłabiony układ odpornościowy lub łączenie się p/ciał z antygenami w
kompleksy immunologiczne)- seronegatywna borelioza, szczególnie jeśli
nie jest "świeża", a przewlekła. To, co wydaje się na dany moment
najbardziej wiarygodnym rozwiązaniem, jeśli chodzi o diagnostykę (acz
nie do końca oficjalnym) to :
-LTT (Test Transformacji Limfocytów),
określa zdolność limfocytów do proliferacji (namnażania) pod wpływem
antygenu Borelii, przydatny przy bardzo wczesnej fazie jak i podejrzeniu
przewlekłej boreliozy, seronegatywnej lub również w trakcie
monitorowania leczenia.
-Elispot2 - przydatny w diagnostyce
przewlekłej boreliozy, polega na badaniu odpowiedzi limfocytów na
antygeny boreliozy, poprzez ocenę wydzielonego interferonu-gamma
(cytokina)
-KKI -Krążące Kompleksy Immunologiczne- rozbicie
kompleksów immunologicznych- antygeny borelii związują się z
przeciwciałami i uniemożliwiają ich 'normalne' oznaczenie, zjawisko
występujące bardzo często, zwłaszcza przy aktywnej boreliozie
📌
dodatkowo warto zrobić badania na koinfekcje towarzyszące często
boreliozie (babeszjoza, bartonelloza, bruceloza, chlamydioza,
mykoplazmoza, yersinioza).
Tak naprawdę kleszcze są aktywne cały
rok. Także, uważajcie, a jeśli od jakiegoś czasu czujecie się źle
(dotyczą was wymienione objawy), wykluczane są kolejno potencjalne
choroby, to może warto wykonać diagnostykę właśnie w kierunku boreliozy.
Najważniejsze to nie tracić wiary i próbować myśleć pozytywnie,
choć wiem jak czasami jest to ciężkie, nasze nastawienie gra ogromną
rolę w leczeniu (choć całkowite nie jest możliwe, ale zmniejszenie
ekspansji przez krętki, wyrównanie niedoborów, odpowiedni styl życia i
wzmocnienie odporności często prowadzą do bezobjawowej postaci). Także
walczcie.
Źródło
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz